Zaczęłam wyszywać i jestem bardzo zadowolona.Wyszywa mi się przyjemnie i pomimo tego,że jest to olbrzym (jak na moje możliwości) to jestem zachęcona. Nie miałam zbyt wiele czasu ,żeby się nim zając na poważnie ale w ostatnim tygodniu udało mi się spędzić nad nim kilka wieczorów. Efekt jest taki jaki widać:)
niedziela, 8 marca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo ładnie wychodzi. Zapowiada się bardzo efektowne dzieło. Tylko czy tej krowie jest... hmm... niedobrze? :)
OdpowiedzUsuńZuza, to nie jest krowa, tylko osiołek ;-)
OdpowiedzUsuńSporo już masz wyszyte i ładnie to wygląda. Takie delikatne kolory.