sobota, 14 listopada 2009

Horses by a stream - Dimensions (5)

Koński comeback i ... goodbye :D
Po ponad roku wyszywania skończyłam konie, wreszcie ! I choć brak czasu nie pozwalał mi aktywniej uczestniczyć w naszej wspólnej zabawie to nadal będę wpadać by śledzić Wasze postępy w SAL-u. Dziękuję za ciepłe przyjęcie ! Pozdrawiam :)

5 komentarzy:

  1. Ale niespodziewajka :))) Mamy zakończenie ! Gratuluję pięknej pracy :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje! Napracowałaś się przy tym obrazku. Cudne koniki :-))

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny obraz!!
    napiszesz trochę szczegółów o materiale? Na jednym powiększeniu widziałam, że haftowałaś półkrzyżykiem - tylko trawę, czy też całą resztę?
    Pozdrawiam i gratuluję ukończenia pracy!

    OdpowiedzUsuń
  4. dziękuję dziewczyny !!!
    Haftowałam na aidzie 18' ivory, konie i część drzewa jest haftowana krzyżykami, reszta to półkrzyżyk.

    OdpowiedzUsuń
  5. Konie przecudne.
    Jestem pod wrażeniem .Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń