Kilka dni temu moje postępy w pracy nad Samplerem przedstawiały się następująco:
Niestety cos nie zgadzalo mi się w górnym elemencie. Jak się okazało pomyliłam ze sobą dwie linie z pomylka jest na tyle widoczna, że psuje haft i niestety będę musiala pruć. A bardzo tego nie lubię...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
oj prucie to straszna rzecz :-(
OdpowiedzUsuńNie było tego prucia tak dużo ;) Udało mi się dziś spruz i ostatecznie skończyć sampler :) Mam nadzieję zrobić jutro zdjecia przy dziennym świetle.
OdpowiedzUsuńDzisiaj światowy dzień bloga. Po dłuższych poszukiwaniach na swoim blogu poleciłem ten za oryginalność i wykonanie :) Odsyłam do strony akcji: http://www.blogday.org/
OdpowiedzUsuńLuka, dzięki ! Ten blog to góra naszego serca zostawiona w materiałach i nitkach.
OdpowiedzUsuń