Sampler Elite N. 3 - 4

I znowu kawałeczek samplera za mną...

Ale przede mną jeszcze dużo pracy - sampler jest bowiem dość spory:

Mały postęp

Wasze wpisy uświadomiły mi, jak dawno nie wzięłam do ręki TEJ robótki. czas podgonić!

Dziś mogę pokazać nowy rząd różyczek (chyba ?):

I biorę się do dalszej pracy nad tą robótką, bo ją zbyt zaniedbałam.

Pozdrawiam wszystkie współ-hafciarki i czytelniczki (czytelników też)

LD - Paradigm Lost (3)

Odpowiadając na wezwanie Jachny zamierzam pokazać roboczo co tam w lnie piszczy. Jachna przypomniała mi że już straaasznie dawno nic nie pokazałam. Ambitnie panowałam co dwa tygodnie wstawiać progres, a tu minęły dwa… miesiące. Utknęłam robótkowo na wróżkach, które ukończyłam /niemal/ i rzuciłam się na postawiony w kąciku sampler. Znowu poczułam jak to miło jest kończyć szybko i przyjemnie kilkoma krzyżykami całe elementy :)

Praca przyrasta dość szybko, pod warunkiem że nie zasypia się snem kamiennym o 19, a od 5 rano nie pisze raportów robocianych…
Nie długo czeka mnie zmiana – zmiana pracy. Mam cichą nadzieję że pozwoli mi to bardziej wieczorami skoncentrować się na krzyżykach! A teraz przepinam do końca ramkę i lecę dalej dziubać :)

Horses by a stream - Dimensions (4)

Turbodoładowanie w igiełce swej włączyłam
i ogiera w mig wyszyłam,
bo o tygryskach pewnych marzę
i by z Sylwią haftować w parze :D


A tak poza tym to stwierdziłam, że szybciej się haftuje xxx niż półkrzyżyki, może dlatego, że dzięki krzyżykom coraz więcej widać koniki a nie nudne trawsko ;-) Do zobaczenia !

P.S. Z niecierpliwością czekam na resztę samplerków i innych obrazków w naszej wspólnej zabawie.